- W wiosce jest bardzo dużo policjantów, jest karetka, przyjeżdżają kolejne radiowozy, większość nieoznakowanych. W domu rodziny F. znaleziono zwłoki ojca - mówi jeden z mieszkańców Brynicy.
- Mogę tylko potwierdzić, że na jednej z posesji w Brynicy ujawniono zwłoki mężczyzny. Na tę chwilę więcej informacji nie mogę udzielić - mówi asp. sztab. Dawid Gierczyk z komendy policji w Kluczborku.
W malutkiej, liczącej zaledwie 71 mieszkańców wiosce pod Wołczynem wszyscy się znają. Po wsi już rozeszła się straszna wiadomość.
- Martwego ojca znaleziono przy domu. Ciało jest w daleko posuniętym rozkładzie - mówi jeden z mieszkańców. - Ostatnio widziałem tego pana dwa tygodnie temu. Ten dom położony jest na uboczu wioski. Każdy unika tego miejsca, ponieważ boi się chorego na schizofrenię syna F.
Od dłuższego czasu wszyscy się bali Krzysztofa F.
- Kiedy nie bierze leków, jest naprawdę niebezpieczny. Niestety, często nie brał leków, mieszkał razem z ojcem w biedzie. Tam nie miał kto przypilnować, żeby te leki brał - mówi jeden z mieszkańców. - Kiedyś kolegę poprosił o papierosa, a kiedy usłyszał, że tamten nie pali, to zagroził, że wbije mu śrubokręt w żebra.
Wiosną Krzysztof F. gonił z nożem syna sołtysa po wsi. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
- Sam dla siebie też stwarzał zagrożenie. Kiedyś rzucił się pod jadący samochód, został potrącony - dodają mieszkańcy Brynicy, z którymi rozmawialiśmy.
Na miejscu w Brynicy są kryminalni. Sprawdzają, czy 70-letni mężczyzna został zamordowany. Policjanci zatrzymali już Krzysztofa F. Mieszkańcy Brynicy mówią, że skuli go w kajdanki.
- Zgłaszaliśmy wiele razy na policji, że ten człowiek jest niebezpieczny. Już dawno powinni go zamknąć w zakładzie psychiatrycznym. Wtedy jego ojciec by nadal żył! - opowiadają ludzie.
Wiosną Krzysztof F. gonił z nożem syna sołtysa po wsi.
- Zgłosiliśmy to do burmistrza Wołczyna i na policję, która interweniowała. Karetką zabrano Krzysztofa, był jakiś czas na leczeniu, ale w końcu go wypuszczono do domu - mówi Dariusz Błaszczyk, sołtys Brynicy. - Szkoda, że musiało dojść do takiej ogromnej tragedii, żeby ktoś zrozumiał, jak niebezpieczny jest ten człowiek. Przecież gdyby był leczony w zakładzie zamkniętym, nie zrobiłby krzywdy ani ojcu, ani sobie.
OPOLSKIE INFO - 31.08.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?