Antoni Królikowski został niedawno twarzą federacji MMA Royal Division, która organizuje walki freak fight. W sobotę 2 kwietnia we Wrocławiu podczas konferencji promującej wydarzenie aktor zapowiedział, że 30 kwietnia w Opolu odbędzie się gala MMA, a walką wieczoru będzie pojedynek sobowtórów prezydentów Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i Rosji Władimira Putina. "Bohaterowie" walki przyjechali na konferencję luksusowymi mercedesami z flagami Ukrainy i Rosji na bocznych lusterkach.
Podczas udawanej konfrontacji między Zełenskim a Putinem Antoni Królikowskie wystąpił w roli "rozjemcy" - stanął między nimi i oświadczył: "Panowie, pogadacie ze sobą 30 kwietnia".
Aktor promuje galę również na swoim Instagramie. Umieścił na nim zdjęcie z sobowtórami, które skomentował słowami: "Zawsze chciałem uratować świat, choćby symbolicznie. 30 kwietnia w Opolu dojdzie do spotkania dwóch facetów, wyglądających jak Ci dwaj, którzy muszą ze sobą porozmawiać. Faworyt jest tylko jeden".
Post Antoniego Królikowskiego spotkał się z falą krytyki, a fatalnego wrażenie nie zatarło nawet oświadczenie, że dochód z gali zostanie przekazany na pomoc ofiarom wojny na Ukrainie.
Pomysł aktora skrytykowali m.in. piłkarz Kamil Glik i aktorka Maja Bohosiewicz.
Michał Piróg: "1 kwietnia był wczoraj, a i tak jako żart to w opór słabe"
Kamil Glik: "Ciebie po*** do końca idioto?"
Maffashion: "Obudziłam się i żałuję, że jednak jeszcze nie śnię. Antek! Miej litość."
Maja Bohosiewicz: "Antek… nie"
Tomasz Oświeciński: "Quo Vadis Antek?"
Do sprawy odniósł się prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
W mediach społecznościowych napisał: "Nie ma mojej zgody na galę MMA, której elementem miałaby być walka pomiędzy sobowtórami prezydenta Zełenskiego i Putina! Opole, jak i cała Polska, pomaga Uchodźcom i walczącym Ukraińcom. Będziemy robić to dalej! Organizatorzy tej pseudogali nie uprzedzali miasta o tak paskudnych pomysłach na "promocję" swojego wydarzenia. Dlatego zapewniam, że na pewno im na to nie pozwolimy".
Prezydent poinformował, że wydał już polecenie, aby uniemożliwić realizację tego „idiotycznego pomysłu” w Opolu.
- Wiadomość o tej skandalicznej walce była dla nas szokiem - mówi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy prezydenta Opola. - Umowa była dopiero przygotowywana. Nie mieliśmy informacji, że ma się odbyć pojedynek między sobowtórami Zełenskiego i Putina. Nawet kilka dni temu na Instagramie pana Królikowskiego nie pojawiło się choćby słowo o tym. Czym innym jest walka celebrytów, a czym innym wykorzystywanie wojny i ludzkich dramatów dla swoich celów. Dlatego decyzja pana prezydenta Wiśniewskiego mogła być tylko jedna, ze względu na tych, którzy giną i cierpią z powodu tej wojny, a także z szacunku do Opolan, którzy codziennie pomagają uchodźcom.
Jeszcze nie wiadomo, czy odwołana zostanie cała gala, czy tylko walka sobowtórów.
- To zbyt gorąca sprawa, żeby można było coś więcej powiedzieć - informuje Adam Leszczyński.
Kilka tygodni temu podobny problem miały władze Wielunia, gdzie galę MMA organizował Marcin Najman. W wydarzeniu miał wziąć udział gangster i szef mafii pruszkowskiej Andrzej Zieliński, pseudonim Słowik. Po naciskach mieszkańców gala została odwołana.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?