Przez 25 lat wręczali swoją statuetkę „Głuchołaską Kozę” osobom szczególnie zasłużonym dla rozwoju miasta. Organizowali przy tym charytatywny bal. Współpracowali z Towarzystwem Przyjaciół Zlatych Hor, do dziś zapraszają razem co roku turystów 1 stycznia na Kopę Biskupia, na turystyczne powitanie Nowego Roku.
Co wiosnę sprzątają szlaki turystyczne w Górach Opawskich. Dziesięć lat wydawali Rocznik Głuchołaski, poświęcony historii, kulturze i regonowi. Odnowili widokową altanę, pomnik cesarzowej Wiktorii i grób powstańca śląskiego Leona Woźnicy. Ostatnio organizują cykliczny Rajd Niepodległości do Jesenika, który cieszy się dużą popularnością.
- A początkowo chodziło nam o to, aby reaktywować uzdrowisko w Głuchołazach - wspominał na spotkaniu jubileuszowym 84-letni Horst Filusz, jeden z „ojców założycieli” TPG.
Tej inicjatywy niestety, nie udało się zrealizować. W grudniu 1988 roku, gdy grupa mieszkańców zakładała stowarzyszenie, to była jedna z pierwszych lokalnych inicjatyw tego rodzaju. Jak podkreśla Paweł Szymkowicz - od 25 lat prezes TPG, dzięki stronieniu od polityki głuchołaskie stowarzyszenie przetrwało, choć w jego szeregach wyraźnie brakuje młodych ludzi.
- Wiele tego typu stowarzyszeń boryka się z brakiem młodych, część przestała istnieć. Część młodych po maturze wyjeżdża z miasta – przyznaje Paweł Szymkowicz. – Brakuje nam choćby kogoś młodego, kto by poprowadził profil na Facebooku, kogoś kto wie, jak dotrzeć do młodego społeczeństwa. Mimo tego będziemy dalej robić swoje. Może uda się wrócić do niektórych inicjatyw, które musieliśmy zawiesić.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?