Pożar wybuchł we wtorkowe popołudnie. W środku przebywały dwie osoby - kobieta i mężczyzna. Kobiecie udało się opuścić płonące mieszkanie o własnych siłach.
Mężczyznę musieli ewakuować strażacy. Niestety nie udało się go uratować.
Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Krapkowicach, który jest właścicielem mieszkań przy ul. Rybackiej zdecydował o wyłączeniu budynku z użytkowania.
- W całym budynku są okopcone ściany. Ogień strawił ponadto część stropu między dwoma mieszkaniami - relacjonuje Józef Piosek, prezes krapkowickiej komunalki. - W takim stanie budynek absolutnie nie nadaje się do zamieszkania.
Nie wiadomo także, czy obiekt będzie można wyremontować. To ma ocenić najpierw inspektor budowlany. Następnie komunalka będzie musiała oszacować, czy remont jest w ogóle opłacalny. Budynek pochodzi bowiem z ok. 1900 r.
- Wstępne straty po pożarze oszacowano na 300 tys. złotych - dodaje Piosek. - Obecnie rozważane są dwie możliwości: generalny remont lub wyburzenie. Wszystko będzie zależeć od kosztów.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
