W piątek wieczorem (9 października) dyżurny krapkowickiej policji został powiadomiony, że autostradą A4 jedzie rowerzysta. Natychmiast skierował na miejsce patrol drogówki.
Funkcjonariusze zatrzymali rowerzystę na pasie awaryjnym, na jezdni w kierunku Katowic.
Policjanci w rozmowie z rowerzystą ustalili, że gdy 31-latek zorientował się, że jedzie w złym kierunku wziął rower pod pachę i nie zważając na duży ruch i ogromne niebezpieczeństwo, przeszedł na drugą jezdnię i tam kontynuował podróż - informuje sierżant sztabowy Ewelina Karpińska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.
Rowerzystą okazał się mieszkaniec Gogolina. Tłumaczył policjantom, że jedzie do dziewczyny, a nawigacja pokierowała go najszybszą drogą.
Podczas rozmowy mundurowi wyczuli od niego alkohol. Przeprowadzone badanie wykazało u niego blisko promil w wydychanym powietrzu.
Policjanci ukarali mężczyznę mandatami - za jazdę po alkoholu i wjazd rowerem na autostradę.
Rowerzyści nie mogą korzystać z autostrad czy dróg ekspresowych, dotyczy to także pasów awaryjnych - kończy Ewelina Karpińska.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?