Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca volkswagena uderzył w koparkę i uciekł. Na miejscu zostawił pasażera. Był pijany i miał sądowy zakaz kierowania pojazdami

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Sprawca kolizji w powiecie krapkowickim miał 1,5 promila alkoholu.
Sprawca kolizji w powiecie krapkowickim miał 1,5 promila alkoholu.
Krapkowiccy policjanci odnaleźli kierującego w jego miejscu zamieszkania. Szybko okazało się, co było powodem jego ucieczki. 41-latek kierował pojazdem mając blisko 1,5 promila alkoholu, posiadał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Kierujący volkswagenem usłyszał właśnie zarzuty. Odpowie za spowodowanie kolizji drogowej, jazdę pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do zakazu sądowego.

- Za te czyny grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia - informuje młodsza aspirant Ewelina Karpińska z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 7 października w Obrowcu w gminie Gogolin. Kierujący samochodem osobowym marki Volkswagenem nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w stojącą na poboczu koparkę.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak kierowca uciekł, zostawiając na miejscu 40-letniego pasażera pojazdu.

- Nasi ludzie szybko ustalili gdzie może przybywać mężczyzna. Już po kilkudziesięciu minutach zatrzymali go w jego miejscu zamieszkania - mówi Ewelina Karpińska.

Funkcjonariusze wykonując czynności od razu wyczuli od 41-latka silną woń alkoholu. Badanie alkosensorem potwierdziło, że mieszkaniec gminy Gogolin miał blisko 1,5 promila alkoholu.

Dodatkowo policjanci ustalili, że posiada on zakaz kierowania pojazdami wydany już wcześniej przez sąd.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krapkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto