Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła w ubiegłym tygodniu wyniki kontroli Funduszu Sprawiedliwości, który podlega ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Z raportu wynika, że gospodarka finansowa funduszu prowadzona była z naruszeniem podstawowych zasad finansów publicznych, co sprzyjało powstawaniu "mechanizmów korupcjogennych".
Jedną z wykrytych przez NIK nieprawidłowości jest działalność fundacji Ex Bono z Opola, która - zdaniem kontrolerów - miała otrzymać z Funduszu Sprawiedliwości około 10 mln zł, z czego na koszty administracyjne przeznaczyła 2 mln zł.
W związku z publikacją raportu do prokuratury wpłynęły dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jedno dotyczy podrobienia podpisu prezesa fundacji, a drugie wprowadzania organu państwowego w błąd poprzez przedstawienie nierzetelnych oświadczeń.
Zembaczyński oskarża ludzi Solidarnej Polski
W poniedziałek konferencję zorganizował poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński, który stwierdził, że - tu cytat - „Opole ponownie stało się niechlubną stolicą korupcji i nierzetelne wydatkowanych pieniędzy publicznych”.
- Wszelkie poszlaki wskazują na zaangażowanie ludzi Solidarnej Polski w proceder podrabiania podpisów na oficjalnych dokumentach, a sam Fundusz Sprawiedliwości służył do finansowania tej partii – powiedział Zembaczyński.
Następnie zaapelował do władz Solidarnej Polski o zawieszenie Wilkos w prawach członka oraz zapowiedział, że na najbliższej sesji rady miasta zwróci się do radnych o odwołanie jej z funkcji wiceprzewodniczącej rady miasta. Radna pełni ją z ramienia klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Taki "apel" nie jest jednak przewidziany w żadnym trybie i rada w ogóle nie musi się nim zajmować.
- Z powodu moich wcześniejszych wystąpień dotyczących fundacji Ex Bono otrzymałem pozew za naruszenie dóbr osobistych fundacji. Najgorsze jednak co wynika z tej sprawy dla mieszkańców, to brak zapewnienia pomocy osobom poszkodowanym – mówił Zembaczyński.
Wilkos: raport NIK pełen nieścisłości
Radna Małgorzata Wilkos w odpowiedzi na stawiane zarzuty, przypomina stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości, które po prezentacji raportu NIK stwierdziło, że raport zawiera w wielu miejscach nieprawdziwe dane, wnioski niepoparte faktami, stanowiska wykraczające poza kompetencje NIK oraz insynuacje zdarzeń, które w rzeczywistości nie miały miejsca.
- Kontrolerzy NIK błędnie stwierdzili, że fundacja Ex Bono otrzymała 10 mln zł, a później te bzdury powiela poseł Zembaczyński. Podobnie zresztą jak z rzekomym zarzutem dotyczącym podrabiania podpisów. Prezes fundacji Ex Bono wielokrotnie w toku kontroli NIK potwierdzał, że wszystkie podpisy na dokumentach księgowych są jego. A mimo to takie zawiadomienie zostało złożone – wyjaśnia radna Wilkos.
Zdaniem wiceprzewodniczącej rady miasta, publiczna działalność posła Zembaczyńskiego nakierowana jest wyłącznie na zbudzanie taniej sensacji.
- W mojej ocenie to on powinien zrezygnować z funkcji, bo nie widzę nic dobrego co zrobił do Opola. Uważam, że jest to zmarnowany mandat poselski dla regionu. Pan Zembaczyński jest awanturnikiem, który zajmuje się wykrywaniem pseudo afer, a za swoje kłamliwe wypowiedzi jest później ciągany po sądach i musi przepraszać TVP3 Opole za nieprawdziwe zarzuty kierowane w jej stronę. A z kolei jego niedawna wypowiedź dotyczącą policjantów, została zdyskredytowana nawet przez członków Koalicji Obywatelskiej. To on przynosi wstyd Opolu – dodaje radna Wilkos.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?