Mieszkańcy gminy Gogolin włamali się do pustostanu, ukradli grzejniki i zniszczyli sporo drzwi. Jeden z nich to recydywista, miał narkotyki

Kilka dni temu policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z pustostanów na terenie gminy Gogolin.

Z pomieszczenia zniknęły żeliwne grzejniki. Przestępcy zniszczyli też dziesięć skrzydeł drzwiowych.

- Nasi ludzie ustalili, że związek z tymi przestępstwami mogą mieć dwaj mieszkańcy gminy Gogolin w wieku 33 i 35 lat - mówi młodsza aspirant Ewelina Karpińska z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.

Mundurowi ustalili, gdzie przebywają mężczyźni i ich zatrzymali. Podczas zatrzymania starszego z nich kryminalni zabezpieczyli w jego mieszkaniu woreczek foliowy z zawartością białego proszku.

- Badania narkotesterem potwierdziły, że jest to amfetamina - dodaje Ewelina Karpińska.

Ponadto, jak ustalili śledczy, 35-latek działał w warunkach recydywy. Mundurowi odzyskali skradzione mienie w całości. Straty pokrzywdzony oszacował na ponad 11,5 tysiąca złotych.

Mężczyźni usłyszeli w sumie sześć zarzutów, które dotyczyły kradzieży z włamaniem, zniszczenia mienia i posiadania środków odurzających.

- Przyznali się do winy. W związku z tym, że 35-latek działał w warunkach recydywy, grozi mu teraz kara do 15 lat więzienia, natomiast 33-letniemu mężczyźnie do 10 lat więzienia - informuje Ewelina Karpińska.

Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone jest, że jeszcze inne osoby usłyszą zarzuty.