Kuracjusze w Kamieniu Śląskim będą mogli korzystać z ciepła wytworzonego przez instalację wodorową. Jest list intencyjny w tej sprawie.

Tauron chce zacząć wykorzystać wodór do wytwarzania energii. Projekt ma być realizowany wspólnie z Instytutem Naukowo-Badawczym w Kamieniu Śląskim. Tadeusz Widuch, dyrektor ds. projektów Tauron Nowe Technologie, pokłada w instalacjach wodorowych ogromną nadzieję.

Jak tłumaczy, obecny wzrost liczby paneli fotowoltaicznych zakłóca działanie systemów elektrycznych, co odczuwają wszyscy odbiorcy energii. Duże nagromadzenie instalacji na małych odcinku przekłada się na słabe parametry jakościowe.

Obecnie mamy magazyny litowo-jonowe, mogące służyć tylko w niewielkim zakresie mocy i pojemności, co wpływa na jakość usługi. Jeśli chcemy magazynować energię na wielką skalę, potrzebujemy znaleźć na to nowy sposób. W Kamieniu Śląskim chcemy wybudować pilotażową instalację wodorową - mówi.

Jak dodaje, pozwoli to zebrać spółce doświadczenie, które zostanie wykorzystane przy późniejszym magazynowaniu na dużą skalę.

W miejscowym Pałacu Odrowążów podpisano list intencyjny w tej sprawie. Jak zapewnia ks. prof. Zygfryd Glaeser z Instytutu Naukowo-Badawczego, Sebastianeum Silesiacium od kilku lat stawia na naturalne źródła energii. W 2019 r. ośrodek zbudował instalację fotowoltaiczną połączoną z energią wiatrową i pierwszym w Polsce przemysłowym magazynem energii. Dzięki temu Kamień Śląski zyskał miano „zielonej wyspy”.

Teraz inwestycja ma zostać poszerzona o instalację produkującą energię elektryczną z wodoru.

Wykorzystamy tę energię w ośrodku. Mamy baseny, prowadzimy zabiegi lecznicze. Żadna Kilowatogodzina prądu nie zostanie zmarnowana – mówi duchowny.

Jak tłumaczy Piotr Apollo, wiceprezes zarządu Tauron Nowe Technologie, firma chce zbadać, jak w praktyce sprawdza się to paliwo i czy może odegrać znaczącą rolę w transformacji energetycznej. Eksperci będą uczyli się na „żywym organizmie” budowy i obsługi instalacji.

To pozwoli na wyeliminowanie błędów czy niedoskonałości powstałych na etapie projektowania. Musimy zdobyć zaufanie potencjalnych inwestorów i pokazać im, że technologia wodorowa ma sens – dodaje.

Koszt pilotażowej instalacji wyniesie ok. 4 mln zł.