Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga wojewódzka nr 423 w Rozwadzy. Na zakręcie regularnie dochodzi do wypadków - auta wypadają z drogi i uderzają w dom

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Na zakręcie w Rozwadzy pod Zdzieszowicami kilka razy w roku dochodzi do kolizji. Część samochodów ląduje na podwórku Kariny Schmidt przed samym gankiem. Kobieta boi się o zdrowie swoje i bliskich.

Ostatni wypadek zdarzył się tutaj w sobotę krótko po północy. Spałam kiedy z łóżka wyrwał mnie potężny huk - relacjonuje Karina Schmidt.

- Przepraszam, wjechałem... - usłyszała kobieta, kiedy otworzyła drzwi swojego domu, żeby zobaczyć co się stało. Osobowy volkswagen wypadł z drogi, przeciął pas zieleni, rozwalił betonowe ogrodzenie, uderzył w ścianę budynku i zatrzymał się na schodach ganku.

- Siła uderzenia była tak duża, że całym budynkiem zatrzęsło, a z lauby spadły fragmenty dachówek - dodaje kobieta.

Mężczyzna, który był sprawcą zdarzenia mamrotał, żeby kobieta nie wzywała policji. Ale pani Karina słyszy takie błagania średnio co kilka miesięcy, ilekroć któryś z kierowców wypadnie z łuku drogi. Kobieta chwyciła więc za telefon i wykręciła na policję.

Mężczyzna widząc w jakim kierunku idą sprawy, pod pozorem rozmowy telefonicznej, odszedł kilka kroków od miejsca wypadku, a potem czmychnął gdzieś w krzaki i tyle go widziano.

We wrześniu na posesję Kariny Schmidt wjechało z kolei audi. Policji udało się wtedy zatrzymać sprawcę - mężczyzna nigdy nie miał nigdy wydanego prawa jazdy.

Podczas wrześniowego wypadku, który zdarzył się o poranku pani Karina nastawiała akurat kawę. - Całe szczęście, że nikt w tym czasie nie był mnie odwiedzić, bo skończyłoby się to tragicznie - mówi. - Ale tak nie może być. Żyję tu w ciągłym strachu. Boję się, że coś się stanie mi, moim dzieciom, które mnie odwiedzają albo wnukom.

W innych przypadkach wypadki kończyły się zazwyczaj na lekim uszkodzeniu płotu. Łącznie rodzina Kariny Schmidt doliczyła się łącznie 15 tego typu kolizji.

W sprawie domu stojącego w Rozwadzy na łuku drogi wojewódzkiej nr 423 postanowiła interweniować m.in. Sybila Zimerman, burmistrz Zdzieszowic. - Będziemy wnioskować do Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego o ustawienie w tym miejscu fotoradaru lub przynajmniej barier energochłonnych - mówi burmistrz.

Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich zapewnia, że ulica w obecnym stanie spełnia wszelkie wymogi bezpieczeństwa, a łuk jest dobrze wyprofilowany. - Ta droga przeszła kilka lat temu generalny remont - mówi Branicki. - Problemem jest raczej kompletna nonszalancja kierowców.

Gmina zapowiedziała ponadto, że zwróci się do policji o częstsze patrole w tym miejscu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krapkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto