Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w ostatnią środę (7 września) w biały dzień, tuż po godzinie 13:00.
Oficer dyżurny z komendy policji w Krapkowicach odebrał telefon od zrozpaczonej kobiety, która prosiła o ratunek. Powiedziała, że wracała z Gwoździc do domu w Krapkowicach. Postanowiła pójść na skróty. Poszła wzdłuż Odry i w pewnym momencie straciła orientację w terenie. Na dodatek weszła na tereny bagienne i ugrzęzła tam.
- Kobieta powiedziała oficerowi dyżurnemu, że wokół widzi tylko wysokie zarośla i nie może określić żadnego charakterystycznego punktu. Przekazała też, że wcześniej porzuciła rower, który ugrzązł w bagnie i próbowała iść dalej ale nie ma już siły - mówi mł. asp. Ewelina Karpińska z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.
Oficer dyżurny natychmiast wysłał patrol policyjny na podmokły teren w pobliżu Odry w Krapkowicach.
- Dyżurny cały czas prowadził rozmowę telefoniczną z kobietą, podczas której próbował ustalić jak najwięcej szczegółów dotyczących miejsca, w którym aktualnie się znajduje - dodaje mł. asp. Ewelina Karpińska.
Do pomocy w zlokalizowaniu 74-latki, policjanci użyli sygnałów dźwiękowych radiowozu. Oficer dyżurny przekazał kobiecie, że gdy tylko usłyszy sygnał policyjnej syreny, ma go o tym poinformować.
- Ta metoda poskutkowała, dzięki czemu policjanci mogli zawęzić rejon poszukiwań. Od tego miejsca, w którym kobieta zasygnalizowała, że słyszy sygnały, mundurowi przedzierali się przez podmokły i bagienny teren pieszo. Przy tym cały czas nawoływali kobietę, aż do momentu kiedy usłyszeli jej wołanie o pomoc - relacjonuje mł. asp. Ewelina Karpińska.
Dzięki szybkiej interwencji już niespełna godzinę od zgłoszenia mundurowi odnaleźli mieszkankę Krapkowic.
74-latka była przemęczona i bardzo wystraszona, ale na szczęście niż groźnego jej się nie stało. Nie potrzebowała pomocy medycznej. Policjanci zawieźli ją radiowozem do domu.
74-letnia kobieta szła na skróty z Gwoździc do Krapkowic.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?